Jak kierowcy F1 spędzali wakacje ?

Wakacyjna przerwa dobiegła końca, kierowy wraz z członkami zespołów pojawili się już na obiekcie Spa Francorchamps. Specjalnie dla Was przygotowałem krótki opis spędzania wolnego czasu przez wybranych zawodników.

Już w ten weekend najszybsi kierowcy świata rywalizować będą ze sobą podczas GP Belgii. Ostatnie tygodnie pozwoliły im odpocząć oraz naładować akumulatory na kolejne starty. Część z nich regularnie chwaliła się najlepszymi momentami swoich wakacji na portalach społecznościowych. Pisząc ten artykuł posługiwałem się profilami na Facebooku oraz Instagramie gdzie kierowcy najczęściej publikują swoje zdjęcia.

Urzędujący mistrz świata Lewis Hamilton tuż po zakończeniu GP Niemiec wybrał się na wyspę Barbados. Następnie można było spotkać go na Karaibach gdzie odwiedził swojego dziadka. Później udał się on do Nowego Jorku skąd niebawem pojawił się na Jamajce. Lewis jest jednym z nielicznych kierowców którzy otwarcie chcą dzielić się z fanami swoimi przeżyciami. Dla kontrastu kierowcy Ferrari nie mają ani jednego konta społecznościowego. Obawiam się że ograniczają się tylko do poczty e-mail.

Nico Rosberg nie chciał być gorszy i również wyleciał na wakacje ze swoją rodzinką. Wybrał on słoneczną Ibizę w Hiszpanii gdzie oprócz wypoczynku zadbał również o odpowiednie treningi.

Daniel Ricciardo większość wolnego czasu spędził w Ameryce wraz ze swoimi przyjaciółmi. Po krótkim odpoczynku udał się na mecz bejsbolowy do Los Angeles, pomykał podarowanym Astonem Martinem po Kalifornie i brał udział w różnych eventach.

Max Verstappen widziany był na hiszpańskiej Ibizie. Szalał na skutrze wodnym oraz wydał nową serię czapek i bluz w jego oficjalnym sklepie.

Nico Hulkenberg wypoczywał na jachcie i ... chodził po dachach. Romain Grosjean wypoczywał na Korsyce. Głównie spotkać można go było na rowerze podobnie jak jego zespołowego kolegę Estebana Guttierreza, z tym że w Meksyku.

Kierowców Williamsa można było spotkać na letnich igrzyskach olimpijskich w Rio. Valtteri Bottas miał dodatkowy powód bowiem w zawodach pływackich startowała jego życiowa partnerka. Brazylii kibicował również kierowca Saubera, Felipe Nasr.

Carlos Sainz szalał na skuterach wodnych, jachtach i deskach do surfowania. Pascala Wehrleina  natomiast można było spotkać na pirenejskich szlakach górskich.

Tak wyglądały wakacje wybranych kierowców Formuly 1 w roku 2016. Teraz naładowani energią wsiądą do swoich kokpitów przejeżdżając Eau Rogue. Będzie się działo !